Dla K.:)
Komentarze: 3
Dziś rano szukając zeszytu znalazłam pewną kartkę:)Stara pomięta i z 10 razy miała ulec zniszczeniu ale ciągle jest.I przypomniała mi pewien bardzo deszczowy dzień,kiedy siedziałam z kartką w ręku i starałam się namalować pewną różę (tajemniczego pochodzenia;)Ale zamiast o róży myślałam o pewnym chłopcu:) (jak to ja:) i pojawiła się inwencja twórcza(szkoda,że tak jej brakuje na lekcjach u Hogaty)...I tak powstał mój pierwszy i jak dotąd jedyny wiersz.Oczywiście z dedykacją dla chłopaka który kiedyś tam pojwił się w moim życiu(spokojnie Maciek-kiedyśtam:),ale na zawsze zostanie w mojej pamięci...Tak K. to do Ciebie:)Tylko traktuj z przymrużeniem oka drugą zwrotkę:)
Dla Twoich błękitnych oczu
Wtedy padało, świat wyglądał tak szaro
I to jedno spojrzenie
Potem tylko marzenie
-zobaczyć znów Ciebie...
Choć w porywach namiętna
Tak jak tchnienie jest zwiewna
Nasza miłość niepewna
Lecz przysięgam Ci, na jutro, na zawsze...
I w tym nieba błękicie
W Twoich oczu zachwycie
Swe podziwiam odbicie
I tonę, zatracam się w tej głębi...
I przysięgam
W te oczy wpatrzona
Miłość ma być spełniona
Czasem nie chcesz cierpienia
I uczucie się zmienia....
Pamięć tamtych dni pewna
Dzisiaj wciąż jest niezmienna
Gdzie błękitna fala ,-ja w deszczu skąpana
W silnym wiatru powiewie
Wciąż widzę Ciebie...
Dla takich oczu
Nieba podwoje
I serce moje
Wszystko to Twoje....
Wiem,że ten wiersz nigdy nie zostanie opublikowany ani pokazany światu:)Ale to nic.Dla mnie i tak jest piękny;)
Dodaj komentarz