Wiosna...
Komentarze: 3
Już teraz czuję wiosnę całą sobą... To jest takie piękne, takie cudowne, dosłownie całkiem nowe życie. Kiedy mogę pierwszy raz zdjąć kurtkę i wyjść na dwór i cieszyć się promieniami słońca, zaczynam myśleć o wakacjach i ogólnie o przyszłości.
Urwałam się z lekcji,poszłam na targi edukacyjne, wybrałam wymarzone LO... a teraz czuję się taka zmęczona. Podziwiam Maćka. Jest zawsze taki żywy, kochany, rozrywkowy, pełny energii. Podnosi mnie na duchu kiedy jest mi źle. Dobrze, że są tacy ludzie wokół nas... Ja też chciałabym dać komuś szczęście, dać jak najwięcej z siebie innym. A jestem jakaś taka nieswoja. Ogólnie zachowuję się jak nie ja. Taka wygaszona, zamyślona, wyizolowana ze społeczeństwa. Nie mam przyjaciół, kolegów, koleżanek, mam tylko chłopaka którego bardzo kocham, ale nie bardzo mu to okazuję.... Wiosenne przesilenie? Nie, chyba coś ze mną nie w porządku.
Dodaj komentarz