Komentarze: 0
Kochani,założyłam wraz z moim Maćkiem bloga i teraz tam będę przelewać moje myśli...Odwiedźcie mnie: http://www.blogi.pl/blog.php?blog=Zakochani.&PHPSESSID=4283088ff156dfbabca8f43057d6e813
Kochani,założyłam wraz z moim Maćkiem bloga i teraz tam będę przelewać moje myśli...Odwiedźcie mnie: http://www.blogi.pl/blog.php?blog=Zakochani.&PHPSESSID=4283088ff156dfbabca8f43057d6e813
Jeszcze jedna sentencja, która sprawia, że chociaż mi smutno...
Żadna noc nie może być aż tak czarna, żeby nigdzie nie można było odszukać choć jednej gwiazdy.
Pustynia też nie może być aż tak beznadziejna, żeby nie można było odkryć oazy.
Pogódź się z życiem, takim jakie ono jest.
Zawsze gdzies czeka jakaś mała radość.
Istnieją kwiaty, które kwitną nawet w zimie.
Z dedykacją dla mojego przyjaciela, który zdecydował się pójść inną drogą, choć starałam się go odzyskać...
Życzę abyś był szczęśliwy na tej drodze którą wybrałeś... jeśli kiedyś to przeczytasz...
Przyjaciółka powiedziała mi dziś:
"wiesz co myślałam troche nad Wami,zaczy Tobą i Twoim Maćkiem i doszłam do wniosku że jestem prawie pewna że wy sie prędzej czy później rozstaniecie,żeby nawet nie wiem jak on sie starał.Ale nie wiem nie bierz sobie tego do serca tak jak sobie to wszystko przemyślałam to tak jakoś mi wyszło.Nie wiem jakoś tak mam wrażenie że bedziesz sie nim nudzić,że on jest zbyt stateczny,miłość i wszystko ok i tyle mam takie wrażenie o M."
Trochę bolało,ale kto wie,może miała rację?
...tak sobie myślę i myślę i nie mogę zrozumieć,czemu jedna osoba(mój chłopak) potafi kochać nad życie, a druga(ja) być taka głupia,że oglądam sie za innymi przystojniakami:) ???Dziś byłam ze szkołą w kinie na "powrocie króla"-(świetny film polecam:) zamiast odrabiania lekcji za któryśtam wolny dzień.i tak siedze sobie gadam z dziewczynami,jjemy chipsy(a jakby inaczej;) i tylko cały czas "Anka przytul mnie ja się boję".No bo naprawde mam słabe nerwy,a momentami film naprawde trzymał w napięciu.Chwilami to odczuwałam przesilną potrzebe przytulenia sie do jakiegoś mena,ale cóż z tego,skoro koło mnie same laski siedziały,a najbliźsi koledzy z klasy usiedli sobie parę rzędów dalej:P koło innych lasek:)Eee tam,oczywiście i tak nie byłoby do kogo się przytulać,bo wyboru za wielkiego to w klasie nie mamy...Szkoda że mojego Maciusia nie było:)