Archiwum listopad 2003, strona 1


lis 15 2003 Moja parafraza wyliczeń :)))
Komentarze: 1

Tym razem nie będzie poezji,chociaż zmuszono mnie do napisania czegoś na polski:)Z domu nie wyjdę,nie ma do kogo się przytulić,w szkole samotność mi dokucza(a przecież jestem w tłumie ludzi,nawet przyjaciół!)I dalej jestem sama...Może to ja się odsuwam od świata.są dni kiedy mam ochotę rzucić wszystko i tylko przytulić się do mojego M.Ale do M. się nie przytulę...Teraz go koło mnie nie ma...Jak to dobrze,że Bóg pomyślał o tym żeby stworzyć facetów...kobietom czasem tak trudno się dogadać...:)

Ta nieszczęsna parafraza...:)

Prędzej wiosna w styczniu zawita,

    Słonecznymi dniami cały świat przywita,

Prędzej na niebie gwiady policzysz,

    Trudne zadanie z matmy obliczysz,

Prędzej całusa skradniesz dziewczynie,

    Ktoś znowu cały świat opłynie,

Prędzej uśmiechem swym życie ozłocisz,

    Choć raz nikogo w domu nie rozzłościsz,

Prędzej zdobędziesz wpływ na politykę,

    Nawet zrozumiesz tą trudną fizykę,

Prędzej w wakacje nudził się będziesz,

    Najwyższe szczyty w życiu zdobędziesz

Prędzej już nawet przytulisz kaktusa,

     I u wychowawczyni będziesz mieć plusa,

Prędzej się uda przeciwstawić lawinie,

Niż znaleźć chłopca wiernego jednej dziewczynie:)

 

Najlepsze jest"Prędzej już nawet przytulisz kaktusa," :)))

laurka_ : :
lis 14 2003 Jak to moja szkoła ma duże szanse na wygranie...
Komentarze: 2

Wczoraj  jak zwykle pojechalam na zawody siatkówki.Napyskowałam sorce od w-fu troche,bo zupełnie nie umiała nawet wziąść dobrej drużyny.Cały mecz siedziałam na rezerwie(słodka zemsta)Przegrałyśmy pierwszy set do 11 a drugi do 10.(w tym 3 punkty były moje bo mnie raz wpuściła na zagrywkę).Siedziałam na rezerwie i miałam ochotę rozebrać się z koszulki (mimo że miałam tylko hmm...bieliznę pod spodem) bo było mi wstyd,że z tej szkoły jestem...Już nie mówię o dziewczynach z przeciwnej drużyny bo prawie pokładały się ze śmiechu na tym boisku...Moja rozmowa z miss R.po meczu wyglądała tak,że lepiej nie przytoczę,bo ostatnio mam naprawdę przedziwne szczęście do mówienia nieodpowiednich o nauczycielach rzeczy,gdy oni czatują na mnie gdzieś blisko:)Iwszystko słyszą:)Przedziwne są właściwości sorów...

S();
laurka_ : :
lis 14 2003 Dla K.:)
Komentarze: 3

Dziś rano szukając zeszytu znalazłam pewną kartkę:)Stara pomięta i z 10 razy miała ulec zniszczeniu ale ciągle jest.I przypomniała mi pewien bardzo deszczowy dzień,kiedy siedziałam z kartką w ręku i starałam się namalować pewną różę (tajemniczego pochodzenia;)Ale zamiast o róży myślałam o pewnym chłopcu:) (jak to ja:) i pojawiła się inwencja twórcza(szkoda,że tak jej brakuje na lekcjach u Hogaty)...I tak powstał mój pierwszy i jak dotąd jedyny wiersz.Oczywiście z dedykacją dla chłopaka który kiedyś tam pojwił się w moim życiu(spokojnie Maciek-kiedyśtam:),ale na zawsze zostanie w mojej pamięci...Tak K. to do Ciebie:)Tylko traktuj z przymrużeniem oka drugą zwrotkę:)

Dla Twoich błękitnych oczu

 

Wtedy padało, świat wyglądał tak szaro

I to jedno spojrzenie

Potem tylko marzenie

             -zobaczyć znów Ciebie...

 

Choć w porywach namiętna

Tak jak tchnienie jest zwiewna

Nasza miłość niepewna

              Lecz przysięgam Ci, na jutro, na zawsze...

 

I w tym nieba błękicie

W Twoich oczu zachwycie

Swe podziwiam odbicie

               I tonę, zatracam się w tej głębi...

 

I przysięgam

W te oczy wpatrzona

Miłość ma być spełniona

Czasem nie chcesz cierpienia

               I uczucie się zmienia....

 

Pamięć tamtych dni pewna

Dzisiaj wciąż jest niezmienna

Gdzie błękitna fala ,-ja w deszczu skąpana

W silnym wiatru powiewie

                Wciąż widzę Ciebie...

 

Dla takich oczu

Nieba podwoje

I serce moje

                 Wszystko to Twoje....

Wiem,że ten wiersz nigdy nie zostanie opublikowany ani pokazany światu:)Ale to nic.Dla mnie i tak jest piękny;)

laurka_ : :
lis 11 2003 Kim jestem:)
Komentarze: 3

Hej:)

Mieszkam w Lublinie,mam 15 lat.Kocham zwierzaczki (pozdrawiam moje 2 koty i rybki:), mojego cudownego chłopaka Maćka i kilkoro wspaniałych przyjaciół na których zawsze mogę polegać,szczególnie Anię:)Jeśli kogoś interesuje skąd wziął się nick Laurka_ to powiem tylko,że od drugiego imienia:)Na razie nie oczekujcie zbyt wiele po tym blogu,bo uczę się jak sobie dawać z nim radę(jeśli ktoś ma ochotę mi pomóc to będę  szalenie wdzięczna:)

laurka_ : :